Ależ to były emocje, w dzisiejszych meczach półfinałowych. Kapitalne widowiska, zwroty akcji, a na koniec niespodziewane, ale zasłużone rezultaty. Po raz pierwszy w naszej ośmioletniej historii, w finale nie zagra ani jeden zespół z Ekstraklasy, co jest bez apelacyjnie wielką sensacją. W tegorocznym finale Pucharu Ligi Orlika zagrają AUTO SPA GREENPOWERNS (I Liga) oraz PRESTIGE HOUSE (II Liga). Obydwa półfinały były niezwykle zacięte. W pierwszym meczu, Prestige House wygrywa 5:1, jednakże nie było to jednostronne widowisko, jak sugeruje wynik. Do 36 minuty sprawa awansu była niezwykle zacięta, a wynik był ciągle na styku jednej bramki. Dopiero w końcówce otworzył się worek z golami dla obecnych finalistów. W drugim półfinale, emocji było jeszcze więcej, a podstawowy czas gry nie wyłonił finalisty. Do dogrywki na nie cała minutę przed końcem, doprowadził Sebastian Połeć, który fenomenalnie wykonał rzut wolny. W dogrywce Greensi poszli na całość, zdobywając gol na 3:2, wygrywając całe spotkanie. Dodać należy że Auto Spa wróciło do gry, z 0:2 na 3:2. Jak pokazują tegoroczne wyniki, nasze rozgrywki w niższych klasach rozgrywkowych, stoją na coraz wyższym poziomie, pozwalając walczyć z najlepszymi. To też zachęta, że warto brać udział w Pucharze Ligi Orlika. Finalistom jeszcze raz gratulujemy awansu do finału. Przedstawiamy wyniki półfinałów:Prestige House – Gold Team/Meble Lorek 5:1
Auto Spa Greenpowerns – Sączersi 2:2 (3:2 po dogrywce)
