PODSUMOWANIE 10 KOLEJKI

Witamy na podsumowaniu 10 kolejki. To właśnie te spotkania rozpoczęły drugą rundę rozgrywek w której powoli wszystko się będzie decydowało.

1 LIGA 

Dukat Antykwariat – Walczyk Optyk 12:3

Prawdziwy festiwal strzelecki urządzili sobie zawodnicy Dukatu, pokonując Walczyk Optyk nie tylko wyraźnym stosunkiem bramkowym lecz też i wspaniałą grą. Od początku to Dukat narzucił tempo gry, za którym nie mógł nadążyć Walczyk Optyk. Drugi bardzo dobry mecz w wykonaniu jednego z faworytów 1 Ligi. Dało się też słyszeć od zawodników Dukat, dlaczego teraz dopiero tak dobrze grają. Należy również dodać iż indywidualnie zawodnicy tego temu prezentują się bardzo dobrze. Ponownie do historii przeszedł kolejny zawodnik Dukatu. Tym razem Łukasz Fałowski ustrzelił aż 7 goli w jednym spotkaniu, czym zapisuje się w annałach naszych rozgrywek. Co do Walczyka, to grali ambitnie lecz w tym spotkaniu zabrakło im jakichkolwiek argumentów.

ZSR Prehybianie – Batimowcy 2:4

Bardzo ciekawy mecz rozegrał się w tym zestawieniu. Już wcześniejsze spotkania tych drużyn pokazywały że taka para to gwarancja emocji. Lepiej to spotkanie rozpoczęli zawodnicy Batimowców, którzy widać iż nawet w mniejszej stawce drużyn walczących w grupie spadkowej, również mają swoje cele i chcą poprawiać grę. Ambitni Prehybianie przez cały mecz próbowali nawiązać rywalizację ale co rusz jak odrobili straty to tracili gole. Szczególnie gra obronna Prehybian pozostawiała w tym meczu wiele do życzenia. Skrzętnie ich błędy wykorzystywali zawodnicy Batimu, którzy odnoszą swoje trzecie zwycięstwo w lidze, goniąc tym samym w tabeli obecnego rywala.

Baz Pal – Tradycja Fabryka Okien 5:1

Baz Pal przystępował do tego pojedynku w roli faworyta i jak pokazuje tabele nie mógł sobie pozwolić na porażkę z wielką niespodzianką tej ligi. Szybko okazało się iż o zwycięstwo nie będzie łatwo ponieważ już w pierwszym minutach po ładnej akcji prowadzenie objęli zawodnicy Tradycji. Wicelider tabeli po zimnym prysznicu szybko wrócił do gry ofensywnej, gdzie jeszcze przed przerwą zdołali wyjść na prowadzenie. Druga połowa to ponowne zakusy na bramkę Baz Palu. Decydującym momentem tego spotkania był obroniony rzut karny przez Mariusza Bochenka, który dał nowe natchnienie w drużynę Baz Palu. Od tego momentu gole strzelali już tylko zawodnicy tej drużyny a wynik z minutę na minutę coraz bardziej się powiększał. Zawodnicy w zielonych strojach wygrywają mecz i dalej liczą się w walce o mistrzostwo 1 Ligi.

Konspol Holding – Gadżet Team 5:8

Bardzo ciekawe spotkanie rozegrali zawodnicy obu drużyn. Od początku meczu dominowali zawodnicy Gadżet Team, u który widać wielką determinacje i wolę walki. Chłopaki w błękitnych strojach czują że mogą ugrać coś wielkiego, dlatego widać zadzior i zawziętość która daje coraz to lepsze wyniki. W dołku zapewne jest Konspol Holding, który w ostatnim czasie notorycznie gubi punkty.  Ta porażka nie tylko oddala ich od mistrzostwa ale również i od pudła. Co prawda druga odsłona gry w wykonaniu była zdecydowanie lepsza, jednakże straty poniesione w pierwszych dwudziestu minutach była za duże do zniwelowania.

ekstraklasa 

Ibis Styles N.S. – Trendy Team 5:1

Od początku większą dominację w meczu wykazywali się zawodnicy Ibis Styles N.S. którzy narzucili swoją grę. Ich rywal nie do końca potrafił im dorównać  dlatego szybkie prowadzenie Ibisu. Jeszcze przed przerwą Trendy potrafiło przygotować ładną akcję strzelając gola nadziei, jednakże wraz z rozpoczęciem drugiej połowy ta nadzieja szybko pękła. Druga odsłona to brak pomysłu oraz dużo błędów wspomnianej wcześniej drużyny, natomiast Ibis grając bardzo dobre spotkanie pewnie zapewnia sobie jakże ważne 3 punkty. Bez wątpienia największy wkład w wygraną zapewnił Jakub Jendrusik, którzy ustrzelił hat-tricka oraz wspaniale konstruował ataki.

The Reds Inter-Jack – CarForum 1:1

Więcej emocji spodziewaliśmy się w tym spotkaniu, szczególnie patrząc na historię występów w rozgrywkach futsalowych obu drużyn. Mecz w obu połowach odbywał się na zasadzie spokojnej gry bez jakich przesadnych ataków. Można pomyśleć iż obie drużyny nie specjalnie chciały atakować, a raczej utrzymywać wynik. Pierwsi gola strzelili zawodnicy The Reds, ale tak naprawdę to końcówka była decydująca. Gdy wydawało się że remis będzie bardzo bliski, na półtorej minuty przed końcem spotkania, za faul na przeciwniku, Łukasz Kij dostał żółtą kartkę gdzie oznaczało grę w przewadze rywala. CarForum pomimo przewagi nie strzeliło gola i w zasadzie to można powiedzieć że ten remisowy mecz jest dla nich porażką, gdzie powinni zdobyć 3 punkty a zdobyli tylko jeden.

Gold Team – Dom Weselny Sylwia 9:4

Bardzo ciekawe spotkanie oglądaliśmy w tym zestawieniu. Kolejne derby Trzetrzrewiny to rzecz jasna gwarancja emocji. Nie inaczej było i w tym spotkaniu. Od początku meczu złoci przejęli inicjatywę dążąc do strzelania goli. Dom Weselny Sylwia również prezentował się bardzo dobrze. W drugiej połowie jednak to już Gold Team przejął większą inicjatywę czym wieńczył kolejnymi strzelonymi golami. Spotkanie można określić bardzo ciekawym widowiskiem z zasłużoną wygraną Gold Team, którzy pokazują iż podium w kolejnej imprezie organizowanej przez ŁF Sport Events jest bardzo realne.

Sandecja Old Boys – Wiśniowski 5:2

Bez wątpienia najciekawsze spotkanie tej kolejki. Pierwsza gola zdobyła Sandecja Old Boys i kiedy wydawało się że mają pierwszą połowę w garści, stracili dwa gole i musieli zejść na przerwę ze stratą jednej bramki. Druga połowa to zacięcie Wiśniowskiego a wręcz kapitalna gra Sandecji, która potrafiła strzelić rywalom aż 4 gole nie tracą przy tym żadnego. Inna sprawa jest taka że Wiśniowski nie pokazał nic wielkiego w tym spotkaniu. To Sandecja w większości pierwszej, a szczególnie drugiej połowy, dominowała. Nie ma co ukrywać iż tylko bramkarz Wiśniowskiego Grzegorz Kmak zagrał na kapitalnym poziomie, lecz nie dostał wsparcia od kolegów. Gdyby nie postawa tego bramkarza to śmiemy twierdzić iż Sandecja mogła by wygrać wynikiem dwucyfrowym, a tak to w pierwszej połowie utrzymywał ich przy dalszej grze a w drugiej nie dopuścił do pogromu. To pokazuje że nawet wpuszczając pięć goli, można być najlepszym bramkarzem kolejki ponieważ nie zawinił przy żadnej bramce a uratował ogrom sytuacji.

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *