10 kolejka ekstraklasy i 1 Ligi już za nami. To właśnie od tego momentu rozgrywamy rewanże i od tego momentu jest podział na dwie grupy: mistrzowską i spadkową. Zapraszamy do relacji tego co wydarzyło się wlaśnie w tej kolejce.
EKSTRAKLASA
The Reds Inter-Jack – Baz Pal 4:5 (3:1)
Bardzo ciekawie było już w pierwszym meczu grypy spadkowej, gdzie jeszcze aktualny mistrz Sufigs Ligi Orlika podejmował Baz Pal. To właśnie obrońcy tytułu narzucili swoje tempo gry i tak na prawdę od początku kontrolowali przebieg spotkania. Efektem tego było prowadzenie po pierwszej połowie już 3:1. Druga połowa to kapitalne przebudzenie Baz Palu, który pokazał moc i charakter i tylko świetna postawa Roberta Kałuzińskiego nie pozwoliła Baz Palowi odrobić strat. Końcówka jednak ponownie należała do baz Palu, który wykorzystał 2 minuty przewagi i z wyniku 4:3 zrobiło się 4:5. Fakt faktem the Reds przegrywa na własne życzenia ponieważ kara dwóch minut była za jakże słuszną złą zmianę zawodników. Baz Pal się odradza, natomiast widać że The Redsi mają problem
Sony/CarForum – KS Krogulec 8:2 (4:1)
Głośne zapowiedzi zawodników Sony/CarForum o tym iż forma powróci nie były tylko pustymi słowami. Od razu przechodzą z mowy do czynów, gdzie wyniki odzwierciedlają ich coraz lepszą formę. W pierwszej rundzie brakowało wszystkiego, natomiast ostatnie dwa spotkania pokazują, że skład się zbiera raz za razem tak by mieć zmiany a forma jest coraz lepsza. W tym spotkaniu KS Krogulec nie miał za wiele do powiedzenia, co w przypadku takiego wyniku stawia ich w nieciekawej sytuacji. Widmo spadku oddala się od Sony, lecz muszą wygrać kilka meczów by się utrzymać ponieważ w strefie spadkowej jest bardzo ciasno.
Gold Team – Kamex 14:3 (6:1)
Takiego wyniku w derbach Trzetrzewiny nikt się nie spodziewał. to że złoci mogą wygrać każdy mógł się spodziewać, ale to że takim wynikiem to już chyba nikt nie przypuszczał. Nie ma co owijać w bawełnę. Gold Team wręcz zmiażdżył swojego rywala nie dając im nawet przez chwilę szans na wygraną. Gole Team widać że jest w gazie i widać że jest mocny, ponieważ w tym spotkaniu wszytko im wychodziło. Na usprawiedliwienie Kamexu można podać brak 3 podstawowych zawodników, co w przypadku takiego rywala jak Gold team może być kluczowe. Pech rywali następnych rywali Kamexu jest taki, iż mają już być w najsliniejszym składzie co zwiastuje że Kamex jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
Dziękujemy właścicielom firmy Meble Lorek za sponsorowanie SUFIGS Ligi Orlika, mając nadzieje iż nasza promocja którą prezentujemy, zachęci do skorzystania z bogatej oferty tejże firmy
Dziękujemy właścicielom Kamexu i za sponsorowanie SUFIGS Ligi Orlika, mając nadzieje iż nasza promocja którą prezentujemy, zachęci do skorzystania z bogatej oferty tejże firmy
Q-Graf – Dom Kredytowy Notus 4:3 (1:2)
Fantastyczne spotkanie mogli obejrzeć zgromadzeni kibice podczas tego meczu. Wielka walka i charakter obu drużyn pokazały futbol na najwyższym orlikowym poziomie. Lepiej spotkanie rozpoczęli Mistrzowie Nowosądeckiej Ligi Futsalu, którzy od początku spotkania grali bez swojego nominalnego bramkarza. Jak się okazało świetnie zastapił go w tej roli Mariusz Szczurek, lecz jak się później okazało wspomniany zawodnik radzi sobie jeszcze lepiej w ofensywie, co wymiernie pokazał w tym spotkaniu. Pierwsza połowa pomimo dobrej gry Q-Grafu jednak dla Notusa, który grał bardzo fajną i ładną dla oka piłkę, Druga połowa to jednak szaleńcze ataki z obu stron, z tą różnicą że zawodnicy Q-Grafu byli zdecydowanie skuteczniejsi. Mecz walki do ostatnich sekund, gdzie na minutę przed końcem Kamil Lupa zmniejsza prowadzenie rywala. Ostatnia minuta to atak rozpaczy i szturm na bramkę Q-Grafu, jednak trzeba dodać iż fantastyczna obrona i nie wybijanie piłek na oślep a przyczymanie jej przy posiadaniu dało końcowe zwycięstwo.
Dziękujemy właścicielom Domu Kredytowego Notus za sponsorowanie SUFIGS Ligi Orlika, mając nadzieje iż nasza promocja którą prezentujemy, zachęci do skorzystania z bogatej oferty tejże firmy
1 LIGA
Gadżet Team – Walczyk Optyk 7:9 (4:8)
Walczyk ma patent na Gadżeta, bo jak nie myśleć inaczej jak pokonuje się tego rywala dwa razy i to w wielkim stylu. Od początku spotkania dominowała zwycięska drużyna, która narzuciła szaleńcze tempo. Wynik pierwszej połowy to 12 goli gdzie bramki co róż padały z obu stron boiska. Walczyk dodatkowo przystapił do spotkania osłabiony, gdzie w ich składzie zabrakło niezwykle ważnego piłkarza, jakim jest Mariusz Dudek. Widać jednak iż Walczyk Optyk nie opiera się tylko na indywidualnościach a na całej drużynie. Gadżet Team również należy pochwalić. Może nie za ten mecz ale za całokształt i poprawę formy w tym sezonie. Walczyk Optyk i Gadżet Team zapewne będą walczyć do końca o wysokie lokaty w grupie spadkowej.
Tradycja Fabryka Okien – Piwniczanka Poprad 3:0 (walkower)
Desperados – Stal-Bud Nawojowa 4:2 (0:1)
Niezwykle ciężki mecz faworyta tego spotkania Desperadosa, który do końca meczu musiał drzeć o wynik. Wygrana Desperadosa przedłuża im szanse na awans do Ekstraklasy, natomiast porażka mogła by oznaczać ich koniec w dążeniu do tego celu. Stal-Bud, który i tak zakłada pozostanie w 1 Lidze, ponieważ jak sami chłopcy mówią tu jest ich jak na razie najlepsze miejsce, pokazali fantastyczny futbol. Po raz pierwszy można było widzieć ich bardzo mądrą grę od tyłu licząc na kontry. Desperadosowi ta taktyka cholernie nie pasowała i dlatego mieli problemy jakie mieli. Końcówka jednak należała do Desperadosów, którzy wygrali mecz i przedłużają sobie szanse na awans, gdzie akurat ta drużyna otwarcie mówi że to jest ich cel na ten sezon
Sandecja Old Boys – Euro Kryształ 6:5 (4:3)
Wiele nerwów zafundowali faworytowi tego spotkania piłkarze Euro Kryształu, którzy byli niezwykle blisko ponownego remisu z Sandecją. Mecz od początku był zacięty i tak na prawdę boisko nie pokazywało faworyta. Sandecja Old Boys potrzebowała zwycięstwa, ponieważ ich najsilniejszy rywal z Brzeznej od kilku spotkań nie chce ponieść porażki. Euro Kryształ ponosi porażkę ale nie z winy słabej gry, tylko i wyłącznie przez głupie błędy czy też gola samobójczego. Sandecja tym zwycięstwem nie odstaje od lidera a Euro Kryształ powoli traci szanse na awans do Estraklasy, lecz realnie patrząc są silną drużyną która w ostatnich kolejkach jeszcze nie jednej drużynie pokrzyżuje plany.