PODSUMOWANIE 6 KOLEJKI

VI kolejka Sufigs Ligi Orlika była niesamowicie atrakcyjna i ciekawa. Zdaniem organizatora, właśnie ta runda przysporzyła najwięcej emocji oraz miała najładniejsze mecze. Nie ma się co dziwić, poziom w Lidze jest bardzo wysoki, więc każdemu zależy na awansie do play off. Nawet te teoretycznie słabsze drużyny pokazały się z dobrej strony prezentując fajny zgrany futbol. W obu grupach dochodzi już do pewnych rozstrzygnięć, lecz w żadnej grupie jeszcze nie ma wszystkich ćwierćfinalistów, dlatego ostatnia kolejka zapowiada się bardzo ciekawie. Hit grupy B, pomiędzy drużynami Kamex i Galactik Futboll nie zawiódł i jak na razie jest najlepszym meczem pod względem sportowym jaki był do tej pory. Na więcej szczegółów zapraszamy na poniższą relację, wraz z wywiadami pomeczowymi.

GRUPA A

KS Krogulec – Dream Team Podegrodzie 6:9 (1:6)

Z wielkim impetem rozpoczęliśmy VI kolejkę Sufigs Ligi, a na sam początek szlagier grupy A. Mecz który miał decydować o układzie tabeli. Dream Team Podegrodzie chcąc zostać w puli walczących o play offy musiał ten mecz wygrać za 3 punkty, ponieważ dół tabeli niebezpiecznie punktowo zbliżał się do czwórki. Jak się okazało, gra z tzw” nożem na gardle” wyszła im na dobre ponieważ z wielka determinacją przystąpili do tego spotkania co dowodem była szaleńcza gra w pierwszej połowie. Chyba nikt nie spodziewał się aż takiej dominacji Podegrodzian. W pierwszej połowie Krogulec praktycznie nie istniał dostając 6 bramek i strzelając tylko jedną. Zawodnicy z Podegrodzia w końcu poprawili grę w obronie wychodząc wyżej do przeciwnika, co też stworzyło dodatkowy presing na rywalach. Druga połowa była potwierdzeniem bardzo dobrej gry Dream Teamu, lecz do gry też wrócili zawodnicy z Barcic, którzy nawiązali równorzędna walkę inkasując rywalowi po przerwie 5 goli. Podegrodzie umiało na te gole odpowiedzieć, dlatego trzeba pochwalić ich za kapitalny mecz. Z kolei drużynie Krogulec brawa za nawiązanie walki po początkowym „nockdaunie”. Wygrana Podegrodzia, jak się później okazała dała im awans na drugą pozycje, natomiast rywalowi spadek z pierwszego miejsca na czwarte.

Noł Nejm – Baz Pal 3:5 (1:2)

W tym meczu równie podobne emocje co we wcześniejszym pojedynku. Obie drużyny by myśleć o awansie do play off musiały wygrać swoje mecze. Remis żadnej z drużyn nic nie dawał. Baz Pal okazał się lepszą ekipą, wygrywając spotkanie. Mecz cały czas toczył się w tonie wyrównanej rywalizacji. Zieloni tego wieczoru prezentowali się lepiej od swojego przeciwnika, w końcu wykorzystując swoje szanse bramkowe, Po raz kolejny zieloni obstrzelali słupki i poprzeczki, lecz przynajmniej w tym meczu też trafiali do bramki. Co można powiedzieć o niebieskich? Noł Nejm doskwiera brak zawodników z powodu kontuzji i to też jest wielkim osłabieniem dla tej drużyny, którzy nie mają już szans na awans do play off. Baz Pal pomimo wygranej również nie może być pewny awansu. Musi w ostatniej kolejce pokonać rywala i liczyć na inny korzystny wynik.

Handl Bet – Brzezna 6:4 (2:2)

Kolejnym niesamowicie ciekawym meczem było spotkanie pomiędzy Handl Betem a Brzezną. Organizator nie pomylił się w przedmeczowych zapowiedziach, gdzie spodziewał się ciężkiej przeprawy dla faworyta ze Starego Sącza. Brzezna chociaż nie odniosła jeszcze wygranej, gra coraz lepiej i jak niektórzy obserwatorzy stwierdzili jakby runda zasadnicza trwała jeszcze dłużej, to chłopaki rozkręcili by się na dobre. Po fantastycznej grze Brzezna nawet objęła prowadzenie 4:2 by w końcówce stracić gole i skończyć mecz przegraną 4:6. Handl Bet wyszedł z pod topora, a główną postacią która robiła różnicę był Przemysła Grębski, który dał sygnał do odrabiania strat, po czym sam wyprowadził drużynę na prowadzenie zaliczając w tym meczu hat tricka. Brzezna dalej czeka na pierwsze zwycięstwo, natomiast Handl Bet tym zwycięstwem zbliżył się do wywalczenia wymarzonego awansu. Muszą jeszcze postawić kropkę nad „i” w ostatnim meczu który odbędzie się już w najbliższy wtorek.

Podmuch Palestyna – The Reds 2:3 (0:1)

Ostatnim meczem tego dnia, była rywalizacja Podmuchu i The Reds. Spotkanie to pokazał, że i to rywalizacja była fantastycznym widowiskiem. Grupa A jest tak równa i silna, że naprawdę w każdym meczu nie brakuje niesamowitych akcji i emocji. The Reds wygrywając ten mecz, wskoczyli na fotel lidera tejże grupy. Podmuch Palestyna tą porażką zamkną sobie drogę do wyjścia z grupy. Jest to już tylko matematyczna szansa. Trzeba dodać iż Podmuch był blisko wywalczenia remisu jednakże w ostatniej akcji stracili gola. Można już powiedzieć, że to tradycja w tym teame, ponieważ już trzeci mecz w taki sposób przegrywają. Podmuch jak zwykle narzucił niesamowite tempo do biegania, jednakże zawodnicy The Reds są na tyle doświadczoną drużyną, że wiedzą jaką taktykę pod to ustawić. W drużynie Palestyny za wielkie uznanie zasługuje bramkarz który bronił kapitalnie , wręcz w beznadziejnych sytuacjach

GRUPA B

Gold Team – Poprad Team 

Mecz, który wydawałby się z lekkim dla Gold Teamu, który ma już zapewniony awans do ćwierćfinału Sufigs Ligi. Nic jednak mylnego, Zawodnicy z Popradu pokazali dobry futbol, konkretnie strasząc rywala. Złoci tym zwycięstwem pieczętują zdobycie awansu do play off. Poprad Team już całkowicie bez szans na awans. W pierwsze połowie złoci chyba sami byli zaskoczeni obrotami sprawy, jednakże w drugiej połowie wzięli się ostro do pracy. Poprad Team pokazał się z bardzo dobrej strony skutecznie utrudniając zdobyć bramkę rywalowi. Gol Team może zacząć przygotowania do fazy pucharowej Sufigs Ligi, jednakże jeśli chłopaki chcą wygrywać, muszą odrobić jeszcze zaległe zadania lekcyjne. W świetnej formie jest ich napastnik, Damian Dudek, który w tym meczu zapakował aż 4 gole rywalom. Pewnie wszyscy w tej drużynie liczą że utrzyma tak wyborną formę strzelecką.

Millenium – Tradycja Fabryka Okien 2:3 (1:1)

Ten mecz wywołał ciarki wśród kibiców zgromadzonych w Brzeznej. W Sufigs Lidze Orlika, mecze o ostatnie miejsce premiowane awansem, nie mogło być mniej interesujące niż te o wyższe lokaty. I to spotkanie takim było. Obie drużyny zaprezentowały swoje najlepsze umiejętności. Troszkę lepszą ekipą okazali się chłopaki z Tradycji, którzy rozegrali mecz życia. Wychodziło im prawie wszystko, a dlaczego prawie? Ponieważ po ich przeciwnej stronie świetnie dysponowany tego dnia był bramkarz Millenium, Grzegorz Szczygieł. Zawodnicy Fabryki Okien mieli kilka tzw „setek” jednakże zawsze na posterunku stał bramkarz drużyny przeciwnej. Gdyby nie jego godna postawa drużyna Millenium mogła by ponieść sromotną porażkę. Właśnie ten golkiper swoją heroiczną postawą zasłużył na miano zawodnika tygodnia. Co do Millenium, to sami są sobie winni. Mieli ten mecz na remis, ale w końcówce stracili gola. Głupie błędy, które kosztowały ich 3 punkty nie sposób wytłumaczyć. Tradycja wykorzystała swoją okazję i walczy dalej. Drużyna Millenium mogła być zależna tylko od siebie w sprawie awansu. Teraz muszą sami wygrać a i liczyć na korzystne wyniki w innych meczach.

Farbol – Euro Kryształ 7:5 (1:2)

Ważna wygrana Farbiarzy w tym spotkaniu która daje im szanse walki o awans do play off. Bardzo wyrównany mecz z obu stron. Najsłabsza drużyna tej grupy postawiła wysoko poprzeczkę rywalowi który musiał odrabiać straty po pierwsze połowie. Pierwsze 25 minut gry należało do Euro Kryształu, którzy grali bardzo fajną szybką piłkę z dużą ilością podań odcinając chłopaków z farbolu od kontaktu z piłką. Chyba nikt nie spodziewał się, że druga połowa tak bardzo się zmieni. To właśnie drugie 25 minut było decydujące o losach tego spotkania. Ekipa Farbolu całkowicie zmieniła obraz gry zdobywając w tej części spotkania aż 6 goli co dało im możliwość wyjścia na prowadzenie. Hat Trickiem popisał się Sławomir Zięcina, który widać że po przyjściu do Farbiarzy dał im pozytywny impuls i niesamowite wzmocnienie. Euro Kryształ walczył do samego końca lecz strat już nie odrobił. Mecz naprawdę na fajnym poziomie z obu stron.

Kamex – Galactik Football 5:4 (4:2)

To był wielki mecz, wielkie wydarzenie, wielkie święto w Sufigs Lidze. Na takie spotkania czekamy i prosimy o więcej. Każdy to oglądał poczynania grupy B wiedział, że to spotkanie będzie niezwykle zacięte. I dokładnie takie było. Zasłużenie wygrał Kamex, ale i do postawy Galactik Football nie można się o nic przyczepić. Po prostu wygrał lepszy a i wynik wskazuje, ze nie było demolki lecz wygrana jedna bramką. W niektórych wywiadach padało pytanie kto wygra ten hit. większość typowała Kamex podając argument o ich doświadczeniu, świetnym składzie. Trzeba przyznać że ta drużyna jest w kapitalnej formie i jest murowanym faworytem do wygrania nie tylko Sufigs Ligi, ale też Pucharu Ligi. Faworytem jest również Galactik, bo jak nim nie być skro tak fantastycznie gra się w piłkę. Co cieszy organizatorów, to że mecz ten przyciągnął sporo kibiców na Orlika, co mamy nadzieje przełoży się na wszystkie kolejne mecze. Patrząc na rywalizację w tej grupie obie drużyny pokazały że zasłużenie mają pierwsze dwie lokaty i wysyłają znak ostrzegawczy do grupy Podegrodzkiej, aby tam bić się o też pierwszą i drugą lokatę, tak by właśnie uniknąć te drużyny już w pierwszej fazie play offów. Spotkać Kamex lub Gallactik zapewne nie jest marzeniem innych drużyn, ponieważ jeśli zaprezentują to co do tej pory to może każdemu być ciężko z nimi. Mecz tygodnia nie zawiódł, baaa nawet rozbudził nasze apetyty na więcej takich spotkań. Sufigs Liga rozkręca się na dobre, a co za tym idzie emocję i dobry futbol gwarantowany.

STATYSTYKI KOLEJKI

Liczba meczy: 8
Liczba goli: 73
Średnia ilość goli na mecz: 9,125
Wygrane: 8
Remisy: 0
Walkowery: 0
Najwięcej goli strzelonych w meczu: 15 goli . Wynik 6:9 (KS Krogulec – Dream Team Podegrodzie)
Najwyższa wygrana: 6:9 (KS Krogulec – Dream Team Podegrodzie)
Ilość żółtych kartek: 7
Ilość czerwonych kartek: 1
Zawodnik tygodnia: Grzegorz Szczygieł (Millenium) Kapitalny występ przeciwko Tradycji, gra bramkarza niczym historyczna obrona Częstochowy
Drużyna Tygodnia: Kamex. Po takim meczu i po takiej wygranej, tylko oni mogli zostać drużyna tygodnia.